Fakt, że nie warto palić za sobą mostów u pracodawcy w Paczkowie, z którym kończymy naszą współpracę jest niepodważalny. Kiedy ubiegamy się o nową pracę, nasz potencjalny pracodawca zawsze może przecież zadzwonić do poprzedniego szefa i zapytać o to jakimi byliśmy pracownikami, jak podchodziliśmy do zlecanych nam zadań, jak odnosiliśmy się do przełożonego oraz do pozostałych członków zespołu pracowniczego.

Ale czasami nawet wtedy, kiedy zostawiliśmy po sobie bardzo dobre wrażenie, a były pracodawca jest skłonny wystawić nam pozytywne referencje, to efekty zapytania o naszą pracę nie przyniosą oczekiwanych korzyści. Jeśli np. stanowisko, o które ubiegamy się u nowego pracodawcy wiąże się z powtarzalnymi czynnościami i wykonywaniem tych samych zadań każdego dnia, a nasz dotychczasowy pracodawca będzie się nami zachwycał, jacy to jesteśmy kreatywni, ambitni, lubimy wyzwania i ciągle zmieniający się tryb pracy, to efekt może być odmienny od zamierzonego.

Jeśli zatem posiadamy relację z poprzednim pracodawcą, może warto skontaktować się z nim i uprzedzić o jakie stanowisko się ubiegamy. Warto zaznaczyć, jakie wymagania stawiane są na tym etacie i czym będziecie się zajmować jeśli dostaniecie ten angaż. Zawsze lepsze jest takie rozwiązanie, niż liczenie na to, że poprzedni pracodawca się domyśli i odczyta o co może chodzić rekruterowi, który zadzwonił zamiarem pozyskania informacji na wasz temat.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *