W każdej firmie panuje inna kultura pracy. Przejście z jednego miejsca do drugiego często bywa trudne i stresujące. Nowi ludzie, nowy budynek, nowe zajęcie… Często wchodzimy do nowej firmy i wkraczamy do już zgranego zespołu. Niekiedy trudno jest się odnaleźć w panujących tam zasadach. Trudno bywa nawet w Paczkowie. W małych firmach również miesiącami można poznawać zasady, które tam panują.
Nieznajomość zasad może prowadzić nawet do napięć między osobami w zespole i z szefostwem. Bez właściwego rozpoznania bardzo łatwo można zaliczyć przysłowiową wpadkę. Różnice polegają nawet w witaniu się. W niektórych firmach mile widziane jest głośne „Dzień dobry” na samym wejściu. W innych natomiast pracownicy starają się wejść niezauważeni, po cichu włączają komputery i przygotowują się do pracy. Podobnie jest z przejściem na „Ty”. W większych firmach pracownicy raczej zwracają się do siebie po imieniu.
W nowym miejscu pracy warto zwrócić również uwagę na podejście do załatwiania prywatnych spraw w trakcie godzin pracy. W niektórych przedsiębiorstwach nie ma problemu z umówieniem się do lekarza, wysłaniem mejla w prywatnej sprawie, czy nawet odebraniem przesyłki pod pracowniczym adresem. Warto o to zapytać już na początku. Lepiej samemu nie domyślać się takich rzeczy. Tak samo lepiej dowiedzieć się, czy kawa i herbata są firmowe, składowe, czy każdy przynosi swoje własne…
Te z pozoru proste sprawy mogą nieźle skomplikować życie. Ważną kwestią są też porządki. Lepiej trzymać się tego, co robią pozostali pracownicy. W końcu niektórych firmach na biurkach panuje istny chaos, a w innych porządek.